Pakowanie delikatnych przedmiotów - jak to robić dobrze
Pewnie nie uwierzysz, ale był taki moment, że baliśmy się odbierać telefony. I to tak serio. Pewnie pomyślisz niemożliwe. A jednak. Było to na początku naszej przygody ze sprzedażą aniołów przez internet. I mieliśmy ochotę tą sprzedaż zakończyć.
Zdarzało się, że 3 telefony pod rząd to był telefon od klientki, która właśnie dostała przesyłkę, w której zamiast anioła znalazła jego szczątki. Zupełnie rozumiem zdenerwowanie niektórych osób. W końcu nasze anioły często kupowane są na prezent, często w ostatniej chwili, a tu przychodzi paczka a w środku zamiast anioła jego szczątki, które można jedynie wyrzucić do śmieci.
I tak po kilku pierwszych miesiącach sprzedaży aniołów przez internet zaczęliśmy się zastanawiać, czy to w ogóle ma sens, bo przez te wszystkie reklamacje i telefony niezadowolonych klientów najzwyczajniej nam się odechciało, nie wspominając o tym że biznes średnio się spinał, bo trzeba było wysyłać te same produkty dwa a czasem i więcej razy.
Dlaczego bezpieczne pakowanie paczek jest kluczowe
Okazało się, że nie wystarczy mieć fajnego produktu, który klienci chcą kupić. Trzeba umieć go jeszcze dostarczyć nie tylko szybko ale przede wszystkim w całości. I tak w naszyj aniołowej działalności umiejętność pakowania przesyłek ma ogromne znaczenie. Od tego w dużej mierze zależy zadowolenie klienta a w szerszym spojrzeniu opłacalność prowadzonego biznesu.
Chyba każdy, kto choć raz wysyłał przesyłkę, stawał przed dylematem jak ją dobrze zapakować. Dotyczy to szczególnie delikatnych przedmiotów, choć podczas transportu przesyłek uszkodzeniu mogą ulec i bardziej wytrzymałe rzeczy. Przesyłki są narażone na wstrząsy, upadki, zgniecenia i inne zagrożenia, które wpływają na zniszczenie zawartości.
Mogło by się wydawać, że wystarczą mocne kartony, jednak w praktyce okazuje się, że czasem to nie wystarcza.
Anioły pakujemy już od ponad 3 lat. W tym czasie sposób pakowania i wykorzystywane materiały się zmieniał, gdyż cały czas staramy się udoskonalać ten proces, a na początku działalności od bezpiecznego pakowania zależał nasze "być lub nie być".
Dlatego mając już całkiem spore doświadczenie w pakowaniu delikatnych rzeczy i będąc po różnych próbach znalezienia metody bezpiecznego pakowania, chcemy podzielić się z Tobą naszą historią. Jeśli również wysyłasz delikatne przedmioty to znajdziesz tutaj przydatne informacje.
Co wysyłamy
Zajmujemy się sprzedażą ręcznie robionych rzeczy. Oferujemy figurki dekoracyjne - anioły gipsowe oraz ręcznie robione, szklane bombki choinkowe.
Nasz kraj to czołowy producent ręcznie robionych i malowanych szklanych bombek na świecie. Ich produkcja to wręcz artystyczny proces, tworzone są z najwyższej jakości materiałów i dopracowane w najmniejszych detalach. Bombki szklane z Krosna w naszej ofercie to przepiękne, ekskluzywne i artystyczne ozdoby o wyjątkowej urodzie i blasku, ale i delikatności.
Nasze ręcznie robione anioły tworzymy z masy gipsowej przygotowanej według własnej techniki, a unikalne kompozycje farb sprawiają, że ozdoby pięknie lśnią zachwycając swoim blaskiem. Anioły są różnych rozmiarów, od kilkunastu cm do ponad 60 cm. Mamy anioły do postawienia, siedzące, do powieszenia lub przyklejenia na ścianie czy ramce o bardzo zróżnicowanej formie, kolorystyce i zdobieniach.
Figurki aniołów są bardzo delikatne i kruche. Niektóre dodatkowo mają bardziej wyjątkowo delikatne elementy jak na przykład anioł Dixie, który ma wystające cieniutkie ręce i nogi, Matilda czy Pauline, które mają delikatną szyję czy anioł Clara, której końcówki skrzydeł aż się proszą żeby ulec uszkodzeniu (myśleliśmy nawet przerobić skrzydła i pozbyć się tych końcówek, ale nadają one aniołowi uroku i ostatecznie zostały).
Jak łatwo się domyślić, wysyłka tak kruchych przedmiotów to nie lada wyzwanie. Dotyczy to także szklanych bombek, jednak to właśnie anioły przysporzyły nam najwięcej kłopotów.
Szukamy sposobu na bezpieczne pakowanie
Początkowo figurki aniołów pakowaliśmy w folię bąbelkową i standardowe kartony. Folia pęcherzykowa jest elastyczna oraz ma właściwości amortyzacyjne i zwykle dobrze chroni delikatne przedmioty przed uszkodzeniem więc jej wybór był oczywisty. Wydawało się, że dobrej jakości folia bąbelkowa i papier pakowy jako wypełniacz wystarczą na bezpieczne pakowanie paczek.
Niestety bardzo duża ilość aniołów ulegała zniszczeniu i do nas wracała. Kartony były miażdżone, anioły miały oderwane elementy, a często były też popękane.
W szczytowym momencie zdarzało się, że uszkadzane było 6 na10 wysyłek, mimo iż nie żałowaliśmy folii bąbelkowej. Dosłownie baliśmy się odbierać telefonów, ponieważ co drugi dotyczył uszkodzonej przesyłki, a czasem było to nawet kilka pod rząd. Klienci mieli uzasadnione pretensje, musieliśmy wysyłać anioły ponownie, a często nie mieliśmy takich więcej na stanie.
To był moment, kiedy poważnie zastanawialiśmy się nad kontynuowaniem sprzedaży przez internet. Ledwo wychodziliśmy na zero, a niezadowolenie klientów dodatkowo sprawiało, że nie mieliśmy motywacji do pracy. Bywały takie chwile, że chcieliśmy się poddać. Jednak postanowiliśmy nie rezygnować, znaleźć powód zwrotów i szukać sposobu jak zmniejszyć ilość uszkadzanych przesyłek.
Pierwsze usprawnienia - nowe kartony
Najpierw zajęliśmy się kartonami. Ważne jest przecież, żeby kartony były wytrzymałe i zabezpieczały zawartość przed zniszczeniem czy uszkodzeniem szczególnie przy pakowaniu delikatnych przedmiotów.
Najbardziej wytrzymałe są kartony 5 warstwowe o fali B. Fale zapełniają przestrzeń pomiędzy warstwami tektury, nadając kartonowi konkretne właściwości. Zapewniają amortyzację dla zawartości i lepszą wytrzymałość kartonu. Dlatego pierwszym krokiem była wymiana kartonów na najmocniejsze jakie udało nam się kupić. Kartony o fali B miały grube, mocne ścianki, dzięki czemu były bardziej wytrzymałe na zgniecenia.
Niestety nie wpłynęło to znacząco na ilość uszkodzeń. Okazało się, że anioły wciąż dochodziły uszkodzone, mimo że kartony nie posiadały śladów zgniatania. Czyli jednak kartony to nie wszystko, pomyśleliśmy.
Doszliśmy do wniosku, że mocne kartony pomagały tylko w ekstremalnych przypadkach, kiedy zostały przyciśnięte czymś ciężkim, ale takich przypadków była jak się okazało mniejszość. Wniosek był więc taki, że anioły uszkadzane są nie tyle od zgniatania kartonów, co od wstrząsów, czyli prawdopodobnie przemieszczają się w kartonie.
Zauważyliśmy, że więcej uszkodzeń miały paczki, w których wysyłane było więcej niż jeden anioł. To sugerowało, że anioły w momencie przemieszczania uszkadzały jeden drugi.
Folia bąbelkowa i arkusze papieru jako wypełniacz kartonu nie dawały wystarczającego tłumienia, kiedy karton był zwyczajnie poruszany albo spadał z mniejszej lub większej wysokości. Potrzebowaliśmy wypełniaczy, które amortyzowałyby wstrząsy i ewentualne przemieszczanie aniołów w kartonie.
Nasz ratunek - poduszki powietrzne
Szukaliśmy czegoś, co separowałoby anioły od siebie i jednocześnie tłumiło drgania. Tym czymś okazały się poduszki z powietrzem.
Znaleźliśmy foliowe worki w rozmiarze 200 x 100 mm napompowane powietrzem i sklejone do siebie w formie taśmy. Okazało się, że poduszki powietrzne to świetny sposób na zabezpieczenie przedmiotów podczas transportu. Amortyzują drgania i chronią przed zmianami temperatury.
Poduszki z powietrzem jako wypełniacz do paczek zapełniają pustą przestrzeń między zawartością i ściankami kartonu oraz blokują przedmioty zabezpieczając je przed obijaniem.
Zaczęliśmy najpierw obkładać anioły w kartonie i przekładać je poduszkami powietrznymi, ale niewiele to dało. Wpadliśmy w końcu na pomysł, żeby owijać same anioły, choć było to czasochłonne. Każdego anioła trzeba było owijać ręcznie, ale okazało się to strzałem w dziesiątkę. Ilość uszkodzeń zmalała o 90% i był to moment, kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że bezpieczne pakowanie paczek i skuteczna wysyłka aniołów jest jednak możliwa. My kupujemy tutaj tanie poduszki powietrzne i maty.
Szybsze pakowanie - maty powietrzne
Ostatnio do pakowania aniołów obok poduszek wprowadziliśmy jeszcze maty powietrzne. Mają podobne właściwości jak torebki z powietrzem, ale są szersze, dzięki czemu pakowanie trwa krócej. Nie nadają się do pakowania wszystkich aniołów, ponieważ zawierają dużo mniejszą ilość powietrza niż poduszki ale w przypadku wielu aniołów sprawdzają się doskonale np. do pakowania płaskich, wiszących aniołów jak Zakochane Anioły. Minusem mat jest mniejsza ilość powietrza w komorach, przez co gorzej absorbują drgania. Dlatego do bardziej wytrzymałych aniołów wykorzystujemy maty, a do tych bardziej delikatnych poduszki.
Dodatkowo jako wypełniacze kartonów stosujemy papiery pakowe w dwóch rodzajach. Papier pakowy makulaturowy - grubszy, gniotliwy dajemy na zewnętrzną część kartonu, a bliżej aniołów dajemy cienki, biały papier półpergamin, który jest bardziej delikatny, ale lepiej wypełnia puste miejsca.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że nasza historia pomoże Tobie lepiej pakować delikatne przedmioty, a zastosowanie poduszek czy mat powietrznych sprawi że w całości dotrą do adresata.
Z drugiej strony cieszymy się, że mimo początkowych trudności nie poddaliśmy się w krytycznym momencie. Zawsze warto szukać rozwiązań, bo one przeważanie istnieją, tylko nie zawsze je znamy w danym momencie.
Nam w końcu udało się znaleźć sposób na bezpieczne pakowanie naszych figurek, i dzięki temu możemy dalej prowadzić sprzedaż przez internet i tym samym, sądząc po otrzymywanych mailach i opiniach na Facebooku, sprawiać wielu osobom dużo radości, co jest dla nas największą motywacją do pracy.
Opinie
Dodanych opinii: 0
Dodaj pierwszą opinię 🙂
Dodaj opinię
